Janice znajdują się na Pogórzu Izerskim – terenie pagórkowatym idealnym do turystyki rowerowej. Bezpośrednio z Janic można się wybrać na spacer polami z widokiem na panoramę Karkonoszy i Gór Izerskich. Urozmaiceniem okolicznego krajobrazu są spektakularne widoki na pobliskie kamieniołomy (jak np. tu)

Na bardziej górskie szlaki można się wybrać w niedalekie Góry Izerskie, zwłaszcza mało znaną część południowo zachodnią, po czeskiej stronie granicy, gdzie ciężko dojechać z Wrocławia, a która wyróżnia się licznymi skałkami, wodospadami i punktami widokowymi. Wychodząc z Hejnic (z Janic ok. 30 km i 40 minut jazdy samochodem) można ruszyć w dłuższe lub krótsze urozmaicone trasy piesze. (przykład1 przykład2). Dla pragnących bardziej alpejskich wrażeń jest nawet krótka via-ferrata Kocici Kameny.

W samych Hejnicach jest bardzo ciekawe sanktuarium Nawiedzenia NMP.

Z Janic można łatwo dostać się do Szklarskiej Poręby (35 min) czy Świeradowa (25min) i realizować turystyczne klasyki Gór Izerskich i zachodnich Karkonoszy. Z miejsc szczególnie wartych odwiedzenia można jeszcze wyróżnić Bobrowe Skały.

W odległości ok. 10 km od Janic znajduje się Jezioro Pilchowickie z największa zaporą na Dolnym Śląsku oraz słynny niewysadzony most kolejowy z Mission Impossible. Są to niezwykle malownicze tereny do turystyki pieszej i rowerowej, podobnie jak Jezioro Leśniańskie i Złotnickie na Kwisie, które są tylko nieco dalej.

Okolice są bogate w zabytki, szczególnie zamki (Czocha, Wleń, Gryf, Świecie, Siedlęcin, Stara Kamienica a nieco dalej szczególnie atrakcyjny zamek we Frydlancie).

Niebanalną atrakcją turystyczną okolicy są zabytkowe kopalnie, zarówno udostępnione komercyjnie dla turystów (Krobica) jak i takie których eksploracja wymaga silnej latarki i woderów po pachy. Koneserzy urbexu odnajdą dla siebie opuszczoną w 2002 r bazę jednostki  radiotechnicznej WP.  W okolicy jest też siedlisko morsów izerskich.

Do wszystkich wymienionych miejsc można też dojechać rowerem. A dla ambitnych rowerzystów górskich są single tracki w Świeradowie czy Smrku po czeskiej stronie.